Rayss, tak mi sie dzis zebralo na zwierzenia.To znowu ja, nie da sie ukryc.A Zaroslo jakos tak do mnie szczegolnie przemowilo. A co, zasmialam sie z satysfakcja, zaroslo! Rien à faire i umarl w butach. Zreszta pies napewno tez gdzies tu jest pogrzebany. Caluje cie kochanie i pozdrawiam, zyczliwa Laguna
Rayss, tak mi sie dzis zebralo na zwierzenia.To znowu ja, nie da sie ukryc.A Zaroslo jakos tak do mnie szczegolnie przemowilo. A co, zasmialam sie z satysfakcja, zaroslo! Rien à faire i umarl w butach. Zreszta pies napewno tez gdzies tu jest pogrzebany.
OdpowiedzUsuńCaluje cie kochanie i pozdrawiam,
zyczliwa Laguna
Kochana Łaguno, w końcu i tak zginiemy w zupie. Zarośniemy! Ściskam optymistycznie i życzliwie...
OdpowiedzUsuń