Sasza z Femenu już gościła na tym blogu, ale teraz, na zaproszeniu na wystawę
Sputnika w Gdańskiej Galerii Fotografii, jest ubrana. Autor przeróbki trochę się wstydził?
Nie lubię używać trudnych słów, ale ostatnio przeczytałam o
reinterpretacjach na jakiejś mądrej stronie poświęconej sztuce - i
odkryłam, że do tej sytuacji pasuje jak ulał!